14 września br. w Ministerstwie Rozwoju odbyła się konferencja uzgodnieniowa projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców.
Strona rządowa w ramach szeroko prowadzonych prac legislacyjnych dąży do złagodzenia wymogów prawa pracy wobec małych przedsiębiorców, zatrudniających nie więcej niż 50 pracowników. Jednym ze zgłoszonych przez projektodawcę pomysłów jest podniesienie z 20 do 50 pracowników progów, od których istniałby obowiązek tworzenia przez pracodawcę zakładowego funduszu świadczeń socjalnych oraz ustalania regulaminu pracy i regulaminu wynagradzania.
Propozycja ta została negatywnie oceniona przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, które od samego początku prac nad projektem wskazuje, że wprowadzenie w życie zaproponowanych zmian oznaczać będzie:
znaczne pogorszenie standardów zatrudnienia pracowników - nie ulega bowiem wątpliwości, iż nowe rozwiązania stwarzają możliwość nadużywania przez pracodawcę pozycji dominującej względem pracownika, a także dość swobodnego i samodzielnego określania warunków pracy i płacy, czego skutkiem może być np. nierówne traktowanie pracowników w zakładzie pracy. W obecnym stanie prawnym pracodawca jest związany postanowieniami regulaminów, które pełnią istotną rolę ochronną i informacyjną dla pracownika, gdyż w dużej mierze określają jego prawa i obowiązki;
poważny regres w rozwoju zbiorowego prawa pracy w Polsce - co w rezultacie może doprowadzić do atomizacji stosunków społecznych, a także ograniczenia lub wręcz wyeliminowania jakiejkolwiek formy partycypacji pracowniczej na poziomie zakładu pracy,
złamanie zasad dialogu społecznego - pod znakiem zapytania stawia zamiary strony rządowej co do kontynuacji wprowadzania w Polsce nowej i szerokiej formuły dialogu społecznego, która w ostatnim czasie budowana była przez wszystkie strony dialogu, a jej cele i założenia zostały uwidocznione w przepisach ustawy z dnia 24 lipca 2015 roku o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego.
Nie ulega wątpliwości, iż negocjowanie i uzgadnianie autonomicznych źródeł prawa pracy jest najwłaściwszą metodą kształtowania stosunków pracy, zachowania pokoju społecznego oraz realizacji zasady partycypacji pracowniczej. Ważną rolę w realizacji tych zasad pełnią organizacje związkowe dla których regulaminy pracy, wynagradzania i zakładowego funduszu świadczeń socjalnych - w świetle problemów z zawieraniem układów zbiorowych pracy - stanowią podstawowy obszar działania. Podwyższenie progów liczbowych osób zatrudnionych w zakładzie pracy, na użytek wprowadzania stosownych regulaminów, znacznie utrudniłoby organizacjom związkowym obronę praw i interesów pracowniczych.
Negatywnie w tym zakresie należy ocenić próbę „złagodzenia" przedmiotowych regulacji poprzez wprowadzenie obowiązku ustalenia regulaminów wynagradzania, pracy i zakładowego funduszu świadczeń socjalnych przez pracodawcę zatrudniającego od 20 do 49 pracowników, jeżeli z takim wnioskiem wystąpiłaby działająca u pracodawcy zakładowa organizacja związkowa.
W naszej ocenie przepis ten wprowadza iluzję ochrony. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika bowiem, że zakładowe organizacje związkowe działają najczęściej na terenie średniej wielkości zakładów pracy, zatrudniających między 50 a 249 osób. Natomiast w podmiotach zatrudniających mniej niż 50 osób organizacje związkowe występują sporadycznie (w 2014 roku w grupie badanych przedsiębiorstw odnotowano tylko 14% takich zakładów pracy). Oznacza to, że tylko nieliczni pracownicy skorzystają z zaproponowanego rozwiązania.
Można również spodziewać się, iż taki zapis może zachęcać pracodawców do blokowania inicjatyw zmierzających do zakładania zakładowych organizacji związkowych. Wieloletnie doświadczenia i praktyka pokazują, że wielu pracodawców mając do wyboru korzystne dla siebie rozwiązania prawne, wykorzystuje wszelkie możliwości prawne i pozaprawne aby je zrealizować, w szczególności kosztem pracowników i podmiotów ich reprezentujących.
Szczególnie krytycznie odnosimy się do zamiaru nowelizacji przepisów ustawy z dnia 4 marca 1994 roku o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 800). Planowane zmiany oznaczają bowiem obniżenie kosztów pracodawcy w całości kosztem pracowników. W dużym stopniu są one równoznaczne ze znaczącym pogorszeniem sytuacji najsłabiej zarabiających pracowników w zakładzie pracy. Trzeba bowiem pamiętać, że adresatami świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych generalnie powinny być rodziny o najniższych dochodach, a celem tych świadczeń ma być łagodzenie różnic w poziomie życia pracowników i ich rodzin.
Oceniając propozycję nowelizacji zbiorowego prawa pracy należy również zakwestionować podnoszone przez projektodawcę argumenty o „zmniejszeniu obciążeń biurokratycznych". Każdy pracownik, niezależnie od zaproponowanego rozwiązania w projekcie, musi być poinformowany przez pracodawcę o wielu regulacjach i zasadach prawnych, które w obecnym stanie prawnym są materią regulaminu pracy albo regulaminu wynagradzania. Posiadanie tych dokumentów w zakładzie pracy jest zatem de facto sposobem na zmniejszenie biurokracji, a także zdecydowanie ułatwia określenie porządku prawnego w zakładzie pracy i prowadzenie działalności przez pracodawcę.
W spotkaniu w Ministerstwie Rozwoju uczestniczył Paweł Śmigielski - dyrektor Wydziału prawno- interwencyjnego OPZZ, który przedstawił zastrzeżenia naszej centrali związkowej do przedmiotowego projektu.
(PS)
za stroną : www.opzz.org.pl