OPZZ z zaskoczeniem i niepokojem przyjął doniesienia medialne, zgodnie z którymi rząd planuje w najbliższych miesiącach zlikwidować sześć kopalń i zwolnić z pracy kilkanaście tysięcy górników.
Byłyby to rozwiązania szkodliwe i zarazem radykalnie odbiegające od deklaracji wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. PiS wielokrotnie obiecywał, że nie będzie likwidował miejsc pracy w górnictwie. Przypominamy, że również w branżowym zespole trójstronnym strona rządowa nie mówiła nic o likwidacji kopalń.
OPZZ stanowczo sprzeciwia się planom likwidacji kopalń. Jesteśmy gotowi na podjęcie dialogu odnośnie działań naprawczych w branży, ale nie będzie naszej zgody na likwidację zakładów pracy i masowe zwalnianie ludzi. Przejściowy spadek cen węgla na rynkach światowych nie może być powodem likwidacji kopalń, tym bardziej, że wielu ekspertów wskazuje na nadchodzący wzrost cen. W tym kontekście plany likwidacji kopalń wydają się tym bardziej nieodpowiedzialne.
Środowisko pracowników węgla z oburzeniem przyjęło doniesienia o planach ekipy rządzącej. Jeżeli rząd złamie obietnice wyborcze i zdecyduje się na zamykanie kopalni, górnicze związki zawodowe zrzeszone w OPZZ będą zmuszone podjąć stanowcze działania protestacyjne.
Piotr Szumlewicz, biuro prasowe OPZZ